Właścicielu!
Czy Twoje zwierzę jest w dobry sposób oznakowane?
Zdarzają się w życiu różne sytuacje, istnieje równiez możliwość, że Twój zwierzak pobiegnie gdzieś razem z pędem dzisiejszego świata i słuch (przynajmniej na chwilę) o nim zaginie. Co wtedy? Oczywiście szukasz go na różne możliwe sposoby. Przy odrobinie szczęścia, Twój pupil odnajduje się bardzo szybko. Szczęściu jednak trzeba pomagać.
Do schroniska trafiają zwierzęta, których nie jesteśmy w stanie zidentyfikować. Oczywiście, poprzez znajomość sąsiedzką, przekazywanie informacji, oraz, w dzisiejszych czasach, przede wszystkim internet, strony czy to internetowe, czy „facebookowe” zakładane przez prywatnych ludzi, którym leży na sercu los zwierząt i robią dobrą robotę, identyfikować dane zwierzę jest łatwiej, i czy to piesek czy kotek może szybko wrócić do swojego właściciela i swojego domu. Czasami jednak i to nie pomaga.
Istnieje kilka możliwych sposobów znakowania zwierząt: mikrochip, który jest wszczepiany pod skórę (o mikrochipach, zasadach działania, zaletach i korzyściach można poczytać na stronach, które specjalizują się w tej dziedzienie i opisują to w bardzo rzetelny i dokłądny sposób), który posiada specjalny numer identyfikacyjny zawarty w bazie danych, który to przypisuje i identyfikuje zwierzę do danego właściciela. Bardzo fajna metoda, wymaga jednak posiadania czytnika. Istnieje możliwość również wpsiania numeru za pomocą kodu QR, gdzie w dzisiejszej erze smartfonów, każdy przy pomocy odpowiedniej aplikacji, może taki numer odczytać.
Prostszymi metodami są adresatka i pasek na szyi zwierzęcia. Są to prostsze i tańsze metody, do tego każdy, kto znajdzie zwierzę może od razu oczytać numer i skontaktować się z właścicielem. Z doświadczenia wiemy jednak, że zdarza się, że adresatki są gubione.
Dlatego chcemy tutaj pokazać najprostszą, najtańszą i najmniej skomplikowaną według nas metodę – numer telefonu napisany niezmywalnym pisakiem/mazakiem na pasku. Numer telefonu, można dodać adres, i wówczas każdy, kto znajdzie nasze zwierzę, od razu może się z nami skontaktować. Niby drobnostka i prostota, ale potrafi zaoszczędzić dużo czasu i niepotrzebnego stresu. Nasz pupil nie musi być turystą i może uniknąć nieplanowanej podróży do schroniska.
Najważniejsze, aby czy to pieska czy kotka mógł każdy zidentyfikować.
Tak więc drodzy właściciele! APEL do Was – Znakujcie swoje zwierzęta!
🙂
P.S. Dziękujemy naszej „gwieździe” za pozowanie 😉



