Czy ktoś mnie słyszy?

Wspaniałe czworonogi. Większe, mniejsze, starsze, młodsze. Ich codzienne życie nie jest złe. Mają co jeść, co się napić, wychodzą na wybieg, ktoś ich pogłaska. Są radosne, wesołe. Ale dzień w dzień to samo. Monotonia. Czasem jak ktoś przyjdzie, pieski zrywają się i wesoło merdając ogonem, radośnie podksakując dają o sobie znać, jakby chciały powiedzieć: „Weź mnie, zabierz mnie”. A one są ciekawe świata, chciałyby właśnie z Tobą radośnie maszerować na spacer, biegać z innymi pieskami, położyć się „w swoim” kąciku.
Adopcja -odpowiedzialna i przemyślana – to największa pomoc i najlepsze co może się przytrafić tym czworonogom. Każdy w domu może stworzyć im krainę wesołego czworonoga 😉 Zachęcamy do adopcji, jednego, dwóch, a może trzech? 😉 Kto może – udostępniajmy informację o pieskach czekających na dom i nowego właściciela. Zawróćmy ich życiową drogę, która skierowala ich do chwilowego przystanku jakim jest schronisko na właściwy tor. Nie kupuj – przyjdź do schroniska 😉
A poniżej przedstawiciele czworonożnej rodziny 😉