Dzień dobry Państwu!
Kolejna część wywiadu z Panem Jurkiem z ośrodka SALWDOG, ze wsakzówkami, jak postępować z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi! Zapraszamy 🙂 A poniżej również zdjęcia kolejnych wspaniałych czworonogów czekających na dom w schronisku 🙂

– Dziś zaczniemy od kolejnej ważnej i istotnej sprawy – braku akceptacji jednego z domowników. Czasami mamy do czynienia z sytuacją, że niestety, piesek nie toleruje jednego z domowników – warczy, szczeka, z jakiegoś powodu nie toleruje, nie można go oswoić, przyzwyczaić – sytuacja patowa. Czy wówczas mamy możliwość i szansę na aklimatyzacje takiego psa, czy niestety, rozsądnym byłoby zwrócenie go do schroniska (pamiętajmy, że jest taka możliwość – jasne jest, że nikt tego nie chce, ale jest to opcja po to, aby nie bać się wziąć psa ze schroniska)?
Jest to jedna z sytuacji jakie się zdarzają przy adopcjach psów, czy to z fundacji czy z domów tymczasowych czy schronisk. Ale niestety się zdarzają.
Najważniejsza sprawa to zachować spokój i otwarty umysł na wszelkie sugestie ze strony adoptowanego psa, który może nam pokazywać gdzie są granice jego komfortu i bezpieczeństwa, gdzie osoba nie lubiana przez psa nie może ich przekraczać. Najrozsądniejsze jest natychmiastowy kontakt z behawiorystą który może pomóc w takiej sytuacji, choć zdarzają się niestety nie powodzenia gdzie trzeba psiaka oddać z powrotem do schroniska. Co nie jest to jakąś ujmą dla nas ludzi, gdyż najważniejsze jest nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Takie nie powodzenia zdarzają się w większości z braku współpracy osoby którą pies nie toleruje, lub po prostu z ogromnych przeżyć jakie miał pies np. bity tylko przez dużego mężczyznę o ciemnych długich włosach. Wtedy adoptowany piesek widząc takiego domownika podobnego do jego kata, może się okazać nie możliwe do przeskoczenia dla tego psa by go zaakceptować.
Ale zanim zadzwonimy do behawiorysty lub oddamy psa do schroniska warto spróbować:
1. Absolutnie nie pozwalaj na jakąkolwiek konfrontację. Po kilku dniach niech ten domownik zacznie nagradzać smakołykami spontaniczne i przyjazne podejście psa do siebie. Jeżeli się pies zaczyna przełamywać, że zjada smaczka i ucieka ale nie powarkuje, warto zastosować „spalenie miski” i karmić psa z ręki.
2. Pies który ma tendencję do kontrolowania zasobów, dobrze jest na początku nie ustalać stałego miejsca spania dla psa. Niech jego posłanie „wędruje” po całym domu.
3. Karmimy psa na początku w różnych pomieszczeniach i większości w obecności nie lubianej osoby. Bawmy się też tylko i wyłącznie też przy tej osobie, w odległości która sprawia iż pies czuje się komfortowo i stopniowo skracajmy dystans od nie lubianego domownika.
4. Dana osoba nie może się narzucać psiakowi, nie patrzeć w oczy i nie próbować głaskać aż sam pies stwierdzi, że jest na to gotów.
5. Bądźmy wrażliwi na zachowania psa, mając pod uwagą iż znalazł się on w sytuacji może dla niego patowej i bez wyjścia, widząc jego oczami, że tylko agresja może mu pomóc.
6. Nie wolno karcić takiego psa, za próbę obrony przed danym domownikiem
7. Przeanalizujmy czy może nasz ubiór lub zachowanie go nie prowokuje to takich zachowań, starając się je chwilowo zmienić aż adoptowany pies się zaaklimatyzuje i zaakceptuje daną osobę.
Jeżeli sytuacja robi się naprawdę nie bezpieczna lub wiemy iż sami nie podołamy wyzwaniu trzeba jak najszybciej skontaktować się z specjalistą od modyfikacji psich zachowań, który pomoże ocenić stan problemu i pozwoli podjąć rozsądną decyzje co z takim psem zrobić i jak można mu pomóc.
Najważniejsze to się nie wstydzić poprosić o pomoc. Bardzo często się spotykam z zachowaniem u klientów iż dzwonią w chwili, gdy jest już za późno i trzeba psiaka oddać do schroniska albo co najgorsze podać go eutanazji. Tylko i wyłącznie dlatego, że albo duma nie pozwalała bo już „niejednego psa miałem/am i wiem co mam robić” lub po prostu wstyd , no i sytuacja ich przerosła. Behawiorysta jest właśnie po to żeby w takich sytuacjach przede wszystkim pomóc.
– Co w sytuacji gdy pies nie chce jeść, pić, nie może przyzwyczaić się do nowej sytuacji?
Niektóre psy tak bardzo przeżywają opuszczenie przez poprzedniego właściciela lub stres związany z nowym otoczeniem, że odmawiają jedzenia. Ten stan zwykle mija po kilku dniach. Nie naciskaj na psa. Poczekaj. Gdy opadnie stres – pies zwykle zaczyna jeść.

– Udało się nam przyzwyczaić pieska. Zwierzę jest szczęśliwe, wie, że opiekujemy się nim, czuje się bezpiecznie, wie, że to jest jego nowy dom i został naszym czworonożnym przyjacielem. Przejdźmy do kolejnych pytań o rzeczy, które mogą sprawić nam trudność, a jednym z takich jest nauka chodzenia na smyczy. Przyjemność z pójścia na spacer ze swoim czworonożnym przyjacielem jest nie do opisania. Co jednak, gdy wyjście na spacer staje się udręką, ponieważ nas piesek nie do końca wie jak spacerować na smyczy?
Przy takim problemie może nam jedynie pomóc doświadczona osoba jak behawiorysta czy trener, który nam pomoże w rozwiązaniu tego problemu. Każdy pies schroniskowy jest inny, porada pisemna może zrobić więcej szkody niż pożytku. Warto po kilku dniach przebywania psiaka już u nas w domu skontaktować się z kimś odpowiednim. Poszukać kogoś kompetentnego, ktoś kto ma dobre opinie w psim świecie i kogoś kto ma doświadczenie w pracy z takimi psami. Taka osoba bez problemu pomoże nam ten problem rozwiązać i uczyni nasze spacery bardzo przyjemnie i komfortowe.
Ale zanim rozpoczniemy dany trening z psem, to do tej pory staramy się z psem wychodzić w miarę możliwości na dłuższej lince dając psiakowi możliwość eksploracji terenu i możliwość pobiegania aby mógł zrzucić z siebie wszelkie problemy, które ma na swoich barkach.
– Rozumiem, że w razie niepowodzeń można skorzystać z Pana pomocy?
Będę zaszczycony mając możliwość pomóc osobie która adoptowała psiaka ze schroniska. Dla mnie taka osoba to ogromny wojownik walczący o dobro zwierząt, i z całych sił i z całego serca będę starał się pomóc. Aby życie psiaka i człowieka było jak najbardziej przyjemnie i w pełnej symbiozie.
– Potwierdzi Pan, że udana adopcja to obopólna korzyść i wspaniała inicjatywa – piesek zyskuje tak naprawdę nowe życie, a my mamy wiernego, czworonożnego przyjaciela na całe życie?
Jak najbardziej jest to najszczersza prawda. Pies ze schroniska potrafi być bardzo oddanym przyjacielem, jeżeli mu na to pozwolimy i pokażemy jak zostać tym psim towarzyszem życia.
Pamiętajmy iż może się przytrafić porażka w wychowaniu czy w adopcji nowego członka rodziny, co nie powinno nas zniechęcić do psiaka czy adopcji innego psa.
Pamiętajmy zawsze możemy liczyć na pomoc wykwalifikowanej osoby, która nam podpowie jak rozwiązać problemy z adoptowanym psem.
– Nie bójmy się więc adoptować psów ze schronisk.
Bardzo, bardzo serdecznie i z całego serca dziękujemy za udzielone porady ośrodkowi SALWDOG. Mamy nadzieję, że wskazówki udzielone przez specjalistę pomogą nam w decyzji o adoptowaniu zwierząt ze schronisk.
W razie pytań serdecznie zahęcamy do kontaktu:
https://salwdog.pl/
https://www.facebook.com/salwdog/





